Witajcie moi drodzy!
Wczoraj pisałam o tym, że dla każdego stres jest czymś innym.
Dziś chcę powiedzieć Wam, o tym czym jest on z definicji.
Jest to naturalna reakcja obronna organizmu na szkodliwe czynniki zewnętrzne.
Można go podzielić na dwa rodzaje.
Wyróżnia się: stres destrukcyjny i motywujący.
Pierwszy z nich jest bardzo szkodliwy dla naszego zdrowia fizycznego jak i psychicznego.
Będąc pod jego wpływem, możemy mieć obniżoną koncentrację, odczuwać notorycznie zmęczenie i być apatyczni.
Natomiast drugi rodzaj stresu działa odwrotnie. Wspomaga naszą aktywność, motywuje nas do dalszego działania i pobudza naszą kreatywność.
Ja, należę do ludzi, którzy (niestety) jeśli się czymś denerwują, są pod wpływem silnych, negatywnych uczuć i emocji.
Kiedy jestem zestresowana, mam wrażenie, że nic mi się nie uda, czuję, że cała moja praca poszła na marne.
Taki stres bardzo negatywnie działa również na moje zdrowie fizyczne. Odczuwam różnorodne dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Cały czas pracuję nad sobą i udoskonalam umiejętności relaksacyjne, ponieważ mogą one znacząco poprawić moje samopoczucie.
Uważam, że aby terapia relaksacyjna poskutkowała, najważniejsze jest to, aby skupić całą swoją uwagę, na oddechu i stworzyć sobie najdogodniejsze warunki.
Należy wyłączyć wszystkie urządzenia elektroniczne i zadbać o to, aby w pomieszczeniu nie przebywał nikt poza nami.
Czas relaksu jest dla nas. Trzeba umieć go odpowiednio wykorzystać.
To może nam pomóc w pokonaniu negatywnych myśli.
Jeśli nie zareagujemy w odpowiednim momencie, stres nas wyniszczy. Wszystkie emocje, odczucia mają na nas wpływ.
Negatywne myśli należy zwalczać. Nigdy nie wolno się poddać czemuś, co niszczy nas od wewnątrz.
Ja również uczę się przeróżnych technik relaksu, ponieważ wiem, że w ten sposób mogę sobie pomóc. Rozumiem, że jest to trudne do opanowania, ale w takich chwilach, należy być cierpliwym i wyrozumiałym dla samego siebie!
Pamiętajcie, stres destrukcyjny to wróg, który może Was zniszczyć!