Blog z Życia Wzięty!

Kochani!

Dzień Dziadka to wyjątkowa okazja, by zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o tych, którzy tworzyli historię naszej rodziny, którzy swoim życiem i wyborami wpływali na nasze istnienie. Dla mnie jest to dzień pełen emocji – radości, tęsknoty, ale i refleksji nad tym, jak różne mogą być nasze relacje z dziadkami.

Dziadek, którego nie zdążyłam poznać

Mój dziadek, tata mojego taty, odszedł kilkanaście lat przed moimi narodzinami. Nigdy nie miałam okazji spojrzeć w jego oczy, usłyszeć jego głosu czy poczuć ciepła jego obecności. Wszystko, co o nim wiem, pochodzi z opowieści mojej babci. Mówiła, że był dobrym człowiekiem, kochał wnuki. Za każdym razem gdy o nim opowiada, widzę w jej oczach nie tylko miłość, ale też ogromną tęsknotę. Żałuję, że nie mogłam go poznać osobiście i stworzyć z nim wspomnień, które nosiłabym teraz głęboko w sercu.

Dziadek, który budził we mnie lęk

Miałam jednak szczęście poznać mojego drugiego dziadka – tatę mojej mamy. Jako dziecko czułam przed nim ogromny respekt, graniczący z lękiem. Dziadek Edward miał surowy wyraz twarzy, który sprawiał, że chowałam się pod łóżkiem. Nie mam z nim wielu dobrych wspomnień, zmarł rok po śmierci mamy. Dzisiaj, z perspektywy czasu, próbuję patrzeć na niego inaczej. Może jego surowość była sposobem na wyrażenie troski, której jako dziecko nie potrafiłam zrozumieć.

Tęsknota za więzią

Dziś, w Dniu Dziadka, myślę o tym, jak wiele pięknych chwil mogło mnie ominąć. Zazdroszczę tym, którzy mieli wspaniałe relacje ze swoimi dziadkami, dla których byli oni ostoją i źródłem rodzinnego ciepła. Jednocześnie jestem wdzięczna za opowieści babci, za pamięć, którą pielęgnowała, i za to, że wciąż mogę szukać zrozumienia w relacjach z bliskimi.

Podzielcie się swoimi wspomnieniami!

Kochani, a jak wyglądają Wasze wspomnienia o dziadkach? Czy mieliście szczęście mieć ich blisko siebie? A może, podobnie jak ja, nosicie w sercu tęsknotę za kimś, kogo nigdy nie poznaliście? Podzielcie się swoimi historiami w komentarzach – chętnie poznam Wasze opowieści i razem stworzymy przestrzeń do wspomnień.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest

Jedna odpowiedź

  1. Dziadków od strony taty bardzo dobrze wspominam. Zawsze byli i mogłam na nich liczyć. Tęsknię za nimi bardzo… Natomiast od strony mamy nigdy ich nie było i nie interesują się wnukami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O AUTORCE bloga​
Adrianna Katarzyna Kacińska-Skitek
Nazywam się Adrianna Kacińska-Skitek – jestem niepełnosprawną kobietą zwariowaną na punkcie języka polskiego. Interesuje mnie psychologia kliniczna i ogólny rozwój psychiczny człowieka. Ukończyłam kursy z tych dziedzin. W 2020 i 2021 roku wydałam cztery książki.
KATEGORIE
MOJE FILMY
Reklama
PODĄŻAJ ZA MNĄ