Blog z Życia Wzięty!

Życie w cieniu lęku. Gdy bliscy zamartwiają się o każdy nasz krok

Kochani!

Czy zdarzyło Wam się czuć, że ktoś zbyt mocno kontroluje Wasze życie? Ciągłe pytania: „Gdzie jesteś?”, „Kiedy wrócisz?”, „Czy na pewno wszystko w porządku?” mogą być męczące. Choć czasem wynika to z troski, często kryje się za tym coś więcej – głęboko zakorzeniony lęk i nieumiejętność radzenia sobie z niepewnością.

Dlaczego niektórzy ludzie tak bardzo się zamartwiają? Jak radzić sobie z ich nadmiernym niepokojem, nie raniąc ich uczuć? I wreszcie – jak postawić granice, by nie dać się pochłonąć ich lękom? Zapraszam do refleksji.

Skąd bierze się potrzeba kontrolowania innych?

Ludzie, którzy nieustannie pytają, gdzie jesteśmy i co robimy, często nie robią tego z chęci kontroli, lecz z głęboko zakorzenionego strachu. Może to wynikać z różnych czynników:

  • Osobiste doświadczenia – jeśli ktoś w przeszłości stracił bliską osobę w tragicznych okolicznościach, jego lęk może przenosić się na innych.
  • Wychowanie w niepewności – osoby, które dorastały w atmosferze nieprzewidywalności, mogą próbować kontrolować otoczenie, by czuć się bezpieczniej.
  • Lęk przed samotnością – niektórzy boją się, że jeśli nie będą „blisko” drugiej osoby, to ta nagle zniknie z ich życia.
  • Zaburzenia lękowe – czasem zamartwianie się o innych to objaw głębszego problemu psychologicznego, jak nerwica lękowa czy zespół lęku uogólnionego.

Jak nadmierna kontrola wpływa na relacje?

Choć intencje zamartwiających się osób mogą być dobre, ich zachowanie może prowadzić do negatywnych konsekwencji:

  • Uczucie duszenia się w relacji – gdy ktoś ciągle sprawdza, co robimy, możemy czuć się osaczeni i pozbawieni przestrzeni.
  • Konflikty i frustracja – nadmierne pytania mogą wywoływać irytację, co prowadzi do niepotrzebnych kłótni.
  • Unikanie kontaktu – w skrajnych przypadkach osoba, która czuje się kontrolowana, może zacząć się dystansować, by uniknąć ciągłych pytań.
  • Pogorszenie samooceny kontrolującego – paradoksalnie, osoby, które próbują „trzymać rękę na pulsie”, mogą jeszcze bardziej się bać, gdy widzą, że ich kontrola jest nieskuteczna.

Jak sobie radzić z nadmiernym zamartwianiem się bliskich?

Jeśli w Waszym otoczeniu jest ktoś, kto ciągle się martwi i chce znać każdy Wasz krok, warto działać w sposób delikatny, ale stanowczy:

  • Komunikujcie się jasno i spokojnie – zamiast denerwować się, możecie powiedzieć: „Rozumiem, że się martwisz, ale potrzebuję przestrzeni”.
  • Ustalcie granice – warto określić, jak często możecie informować o swojej lokalizacji, by nie czuć się kontrolowani.
  • Spróbujcie zrozumieć ich lęk – czasem rozmowa o przyczynach zamartwiania się może pomóc obu stronom lepiej się zrozumieć.
  • Nie ulegajcie presji – jeśli ktoś wymusza na Was częste informowanie o sobie, nie musicie spełniać każdej jego prośby. To nie jest Wasz obowiązek.
  • Zachęcajcie do pracy nad sobą – jeśli lęk drugiej osoby jest silny, warto zasugerować jej terapię lub wsparcie specjalisty.

A jeśli to my jesteśmy tymi, którzy się zamartwiają?

Jeśli czytając ten wpis, czujecie, że sami często martwicie się o bliskich i chcecie znać każdy ich krok, warto zastanowić się:

  • Czy rzeczywiście jest powód do takiego lęku, czy to tylko wyobrażenia?
  • Czy moje pytania nie powodują u drugiej osoby stresu lub złości?
  • Jak mogę nauczyć się ufać innym i radzić sobie z własnym niepokojem?

Praca nad własnym lękiem to proces, ale świadomość problemu to już pierwszy krok do jego rozwiązania.

Podsumowanie

Życie w ciągłym zamartwianiu się i kontrolowaniu bliskich może być wyniszczające – zarówno dla nich, jak i dla nas samych. Kluczem do zdrowych relacji jest wzajemne zrozumienie, stawianie granic i nauka radzenia sobie z własnym lękiem.

A teraz pytanie do Was: Czy macie w swoim otoczeniu osobę, która nieustannie się martwi? Jak sobie z tym radzicie? A może sami macie tendencję do nadmiernej kontroli? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach!

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O AUTORCE bloga​
Adrianna Katarzyna Kacińska-Skitek
Nazywam się Adrianna Kacińska-Skitek – jestem niepełnosprawną kobietą zwariowaną na punkcie języka polskiego. Interesuje mnie psychologia kliniczna i ogólny rozwój psychiczny człowieka. Ukończyłam kursy z tych dziedzin. W 2020 i 2021 roku wydałam cztery książki.
KATEGORIE
MOJE FILMY
Reklama
PODĄŻAJ ZA MNĄ