Blog z Życia Wzięty!

Nie wyrywaj z kontekstu. O szanowaniu słów w dyskusji

Kochani!

Dyskusje polityczne, rozmowy o wartościach, światopoglądowe spory — to wszystko może być przestrzenią rozwoju albo polem bitwy. Niestety, coraz częściej staje się miejscem przekręcania słów, wyrywania ich z kontekstu i wzajemnego ranienia. Chciałabym dziś poruszyć ten temat głęboko, szczerze i bez owijania w bawełnę.

Szanujmy cały kontekst wypowiedzi

W dyskusji kluczowe jest nie tylko to, co mówimy, ale także to, jak słuchamy. Wyrywanie słów z kontekstu to jak wyrwanie kwiatu z ziemi — można zobaczyć kolor, ale stracić całe życie, które go podtrzymywało. W rozmowach o polityce, wartościach czy sprawach światopoglądowych często bardziej niż argumenty liczy się emocja. A emocje, nieoswojone i nieopanowane, prowadzą do przekręcania wypowiedzi.

Nie przerywajmy — słuchajmy do końca

Przerywanie jest formą przemocy w rozmowie. Odbiera drugiej osobie możliwość pełnego wyrażenia siebie. Jeśli nie pozwolimy komuś skończyć myśli, ryzykujemy, że zrozumiemy tylko fragment — często ten, który pasuje nam do własnej narracji. A przecież rozmowa to nie walka na wyrywki, tylko wspólna podróż do prawdy.

Przekręcanie słów rani bardziej niż się wydaje

Kiedy ktoś przekręca nasze słowa, nie tylko niszczy sens naszej wypowiedzi, ale także rani nasze intencje. Niedawno miałam sytuację, w której zostałam oskarżona o to, że uważam, że gwałt nie jest traumą. Dlaczego? Powiedziałam, że zabicie dziecka poczętego w wyniku gwałtu to nałożenie nowej traumy na starą. Nigdy, przenigdy nie powiedziałabym, że gwałt nie jest dramatem. To najgłębsze możliwe cierpienie. Zabicie dziecka to kolejne cierpienie — i trzeba umieć o tym mówić w pełnym kontekście, bez upraszczania i bez manipulowania sensem.

Budujmy mosty, a nie mury

Jeśli naprawdę chcemy zmieniać świat na lepsze, musimy zacząć od uczciwego słuchania. Nawet jeśli się z kimś nie zgadzamy — pozwólmy mu skończyć, zrozummy całość, zanim wyciągniemy wnioski. Tylko tak możemy budować mosty zamiast murów. Dialog to sztuka cierpliwości, a nie sztuka przerywania.

Jakie są Wasze doświadczenia?

Czy mieliście kiedyś sytuację, w której Wasze słowa zostały wyrwane z kontekstu lub przekręcone? Jak sobie z tym poradziliście? Bardzo chcę poznać Wasze historie i przemyślenia — podzielcie się w komentarzach!

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O AUTORCE bloga​
Adrianna Katarzyna Kacińska-Skitek
Nazywam się Adrianna Kacińska-Skitek – jestem niepełnosprawną kobietą zwariowaną na punkcie języka polskiego. Interesuje mnie psychologia kliniczna i ogólny rozwój psychiczny człowieka. Ukończyłam kursy z tych dziedzin. W 2020 i 2021 roku wydałam cztery książki.
KATEGORIE
MOJE FILMY
Reklama
PODĄŻAJ ZA MNĄ