Kochani!
Czy kiedykolwiek ktoś powiedział Wam coś, co na pierwszy rzut oka wydawało się niewinne, a jednak zostało w Waszej głowie na lata? Słowa bliskich, znajomych, a nawet nauczycieli potrafią ranić bardziej niż ciosy. Mogą wniknąć głęboko w psychikę, wpływając na nasze postrzeganie siebie, relacje z innymi i zdrowie psychiczne. Dzisiaj chcę podzielić się z Wami moją historią, by uświadomić Wam, jak ogromne znaczenie mają słowa – nawet te wypowiedziane mimochodem.
Jak jedno zdanie może zmienić życie
Od dziecka słyszałam od bliskich i znajomych, że mam nadwagę. „Uważaj na to, co jesz”, „Trochę ci się przytyło” – takie słowa padały z ust ludzi, których kochałam i którym ufałam. Problem w tym, że nigdy nie miałam nadwagi. Byłam zdrowa, ale ich słowa sprawiły, że zaczęłam widzieć siebie w krzywym zwierciadle. W mojej głowie pojawiła się myśl: Może faktycznie jestem za gruba?
To był początek destrukcyjnej drogi. Zaczęłam ograniczać jedzenie. Potem przestałam jeść prawie całkowicie. Chudłam w zastraszającym tempie, a mimo to wciąż czułam, że jestem za gruba. Słowa, które usłyszałam lata wcześniej, zakorzeniły się we mnie tak głęboko, że nawet lustro przestało pokazywać prawdę.
Skutki psychiczne – trauma, która nie mija
Choć minęły lata, konsekwencje tamtych słów noszę do dziś. Nadal liczę kalorie. Każdy posiłek to walka między rozsądkiem a lękiem przed przytyciem. Nawet wiedząc, że nie mam nadwagi, w mojej głowie wciąż rozbrzmiewają słowa z przeszłości. To jak echo, które nigdy nie cichnie.
Niektóre rany nie goją się całkowicie. Słowa bliskich potrafią wyryć w psychice trwałe ślady. Kiedy mówisz komuś, że ma nadwagę, że powinien coś w sobie zmienić i mówisz to bezpodstawnie, możesz uruchomić w nim mechanizm autodestrukcji.
Bądźmy świadomi siły naszych słów
To, co mówimy, innym – zwłaszcza dzieciom – ma ogromne znaczenie. Nasze słowa mogą budować poczucie wartości lub je niszczyć. Zanim powiesz komuś, że „powinien schudnąć” lub „nie wygląda najlepiej”, zastanów się, jaką to może wyrządzić krzywdę. W słowach tkwi siła – mogą uzdrowić, ale też mogą złamać człowieka na całe życie.
Jak radzić sobie z bolesnymi słowami?
Jeśli kiedyś usłyszałeś coś, co wciąż cię rani – wiedz, że masz prawo się z tym zmierzyć. Terapeuta, rozmowa z kimś zaufanym, praca nad własną samooceną – to wszystko może pomóc odbudować wiarę w siebie. Pamiętaj, że to, co inni mówią o tobie, nie definiuje Ciebie.
Jakie słowa zostały w Waszej głowie?
Chciałabym teraz oddać głos Wam. Czy ktoś kiedyś powiedział Wam coś, co wpłynęło na Wasze życie – pozytywnie lub negatywnie? Jak poradziliście sobie z bolesnymi komentarzami? Podzielcie się swoją historią w komentarzu. Wasze doświadczenia mogą pomóc innym zrozumieć, jak wielką siłę mają słowa.