Kochani!
Każdy z nas posiada w sobie zestaw mechanizmów obronnych, które pomagają radzić sobie z trudnymi emocjami, stresem i sytuacjami, które nas przerastają. To takie niewidzialne tarcze, które chronią naszą psychikę przed przeciążeniem. Jednak czasami te mechanizmy, zamiast pomagać, stają się źródłem problemów – tak było w moim przypadku.
Kiedy stres zaczął przejmować kontrolę
Moja nerwica lękowa zaczęła objawiać się wyraźnie w liceum. To był czas ogromnego stresu – przygotowania do matury, presja, oczekiwania i wiadomość o moich skomplikowanych narodzinach sprawiły, że nagromadzone emocje zaczęły przejmować nade mną kontrolę. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, co się ze mną dzieje.
Ciało mówiło za mnie
Mój mechanizm obronny przejawiał się w mimowolnym sztywnieniu ciała, które naprzemiennie przechodziło w jego nadmierne rozluźnienie. Pamiętam, jak w takich momentach miałam zamknięte oczy, byłam świadoma wszystkiego, co się dzieje wokół, słyszałam każdy komunikat, ale nie mogłam zareagować ani nic powiedzieć. To było jak odłączenie od wszystkich problemów, ale i więzienie we własnym ciele. Ten stan towarzyszył mi w najbardziej nieoczekiwanych momentach, a napięcie przenosiło się z psychiki na ciało.
Myśli, które nie dają spokoju
Do tego wszystkiego dochodziły natrętne myśli, które nieustannie krążyły w mojej głowie. Analizowanie każdego słowa, każdej sytuacji, szukanie odpowiedzi na pytania, których nikt nie zadawał. Udawanie, że wszystko jest w porządku. Nerwica była ze mną przez całe życie, ale liceum było tym momentem, w którym wszystko wybuchło – nagromadzone emocje znalazły ujście.
Jakie są inne mechanizmy obronne naszej psychiki?
Mechanizmy obronne mogą przyjmować różne formy, a każdy z nas używa ich w nieco inny sposób. Oto kilka z nich:
- Wyparcie – to jeden z najbardziej podstawowych mechanizmów. Polega na „wypchnięciu” trudnych emocji czy traumatycznych wspomnień z naszej świadomości. To, co wyparte, nadal wpływa na nas, ale pozostaje poza zasięgiem naszej uwagi.
- Projekcja – przypisywanie innym własnych uczuć czy myśli, których nie chcemy zaakceptować. Na przykład, jeśli czujemy złość, możemy uznać, że to inni są wobec nas agresywni.
- Racjonalizacja – usprawiedliwianie swojego zachowania, by uniknąć poczucia winy czy wstydu. Często zdarza się to w sytuacjach, gdy trudno przyznać się do błędu.
- Sublimacja – przekierowywanie trudnych emocji na konstruktywne działania. Na przykład, osoba doświadczająca gniewu może wyładować swoje emocje w sporcie lub sztuce.
- Dysocjacja – mechanizm polegający na odłączeniu się od trudnych emocji lub sytuacji. Może objawiać się jako wrażenie nierealności lub „wyłączenia” w stresujących momentach.
- Zaprzeczanie – nieuznawanie faktów lub rzeczywistości, które są dla nas zbyt bolesne. Przykładem może być nieprzyjmowanie do wiadomości poważnej diagnozy medycznej.
- Regresja – cofanie się do wcześniejszego etapu rozwoju, gdy czujemy się bezradni wobec problemów. Może objawiać się dziecięcym zachowaniem, np. płaczem czy wycofaniem.
Moja książka – może być Twoim wsparciem
Jeśli znasz ten stan albo podejrzewasz, że ktoś bliski może zmagać się z nerwicą lękową, zachęcam Cię do przeczytania mojej książki „Nerwica lękowa i ja”, w której szczegółowo opisuję swoje doświadczenia. Opowiadam, jak wyglądały moje zmagania, jak szukałam pomocy i jakie metody wsparcia były dla mnie najskuteczniejsze. Książka dostępna jest wyłącznie w wersji ebook, dzięki czemu możesz mieć ją zawsze przy sobie.
Porozmawiajmy o Waszych doświadczeniach
Kochani, każdy z nas nosi w sobie jakieś mechanizmy obronne, które czasami ratują, a czasami ranią. Jakie są Wasze doświadczenia? Czy zdarzyło Wam się zauważyć, jak Wasze ciało reaguje na stres lub trudne emocje? Podzielcie się swoimi historiami w komentarzach – Wasze słowa mogą być wsparciem dla innych.