Blog z Życia Wzięty!

Kochani!

Miłość to piękne uczucie, które potrafi uskrzydlać, ale bywa też źródłem ogromnego chaosu. Dziś chcę podzielić się z Wami historią, która długo była zamknięta w moim sercu. To opowieść o tym, jak latami kochałam niewłaściwą osobę, żyjąc w napięciu i czekając na coś, co nigdy nie miało prawa się wydarzyć.

Miłość, która rani, zamiast uskrzydlać

Przez wiele lat tkwiłam w iluzji, że miłość to coś, na co warto czekać bez względu na wszystko. Byłam gotowa poświęcić swoje szczęście, ignorować znaki ostrzegawcze i trwać w relacji, która przypominała balansowanie na krawędzi przepaści. Czekałam na wzajemność, która nigdy nie nadeszła. Ten chaos nie tylko odbierał mi radość, ale też zamykał oczy na to, czym miłość powinna być.

Życie w napięciu, które staje się normą

Nauczyłam się żyć w napięciu, traktując je jak coś naturalnego. Serce zawsze pełne niepewności, myśli krążące wokół pytań: „Czy tym razem się uda? Czy zasługuję na miłość?” W pewnym momencie zapomniałam, że miłość nie powinna boleć, a prawdziwa bliskość nie opiera się na strachu i wątpliwościach.

Boża ingerencja – światełko w mroku

Kiedy wszystko wydawało się tracić sens, zaczęłam szukać odpowiedzi w modlitwie. I wiecie co? Bóg naprawdę działa. Czasami Jego odpowiedzi są delikatne, jak ciepły szept w sercu, a czasami to wydarzenia, które zmieniają nasze życie. W moim przypadku Bóg pokazał mi, że muszę puścić to, co mnie rani, by otworzyć się na coś nowego.

To On wprowadził do mojego życia mojego męża – człowieka, który jest dowodem na to, że miłość istnieje i nie musi boleć. Jego obecność była odpowiedzią na moje modlitwy i dowodem na to, że Bóg ma dla nas najlepszy plan, jeśli tylko Mu zaufamy.

Mój mąż – odpowiedź na wszystkie pytania

To właśnie dzięki mojemu mężowi zrozumiałam, czym jest prawdziwa miłość. Miłość, która daje spokój, pewność, wsparcie i wzajemne zrozumienie. On pokazał mi, że nie muszę walczyć o uczucie, bo prawdziwa miłość przychodzi naturalnie, bez dramatów i ciągłych rozczarowań. Każdy dzień u jego boku uczy mnie, że szczęście jest możliwe, jeśli tylko damy sobie szansę na zdrową, pełną miłość.

Jaką miłość wybierasz Ty?

A Ty, Kochana Czytelniczko, jakie masz doświadczenia z miłością? Czy też kiedyś kochałaś kogoś, kto nie potrafił Cię docenić? A może nadal szukasz odpowiedzi na pytanie, czym jest prawdziwa miłość? Podziel się swoją historią w komentarzu – chętnie przeczytam Twoje przemyślenia i odpowiem na pytania. Razem możemy zrozumieć jeszcze więcej o tym pięknym, ale skomplikowanym uczuciu.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O AUTORCE bloga​
Adrianna Katarzyna Kacińska-Skitek
Nazywam się Adrianna Kacińska-Skitek – jestem niepełnosprawną kobietą zwariowaną na punkcie języka polskiego. Interesuje mnie psychologia kliniczna i ogólny rozwój psychiczny człowieka. Ukończyłam kursy z tych dziedzin. W 2020 i 2021 roku wydałam cztery książki.
KATEGORIE
MOJE FILMY
Reklama
PODĄŻAJ ZA MNĄ