Blog z Życia Wzięty!

Wybory się skończyły – pora dorosnąć!

Kochani!

Dziś będzie politycznie i z rozsądkiem. Ile można słuchać tego lamentu? Ludzie, którzy miesiącami wrzeszczeli o świętej Demokracji, dziś ją opluwają, bo nie wygrał ich kandydat. Hipokryzja sięgnęła zenitu. Czy naprawdę wierzycie w wolność wyboru tylko wtedy, gdy wybór idzie po waszej myśli? To nie jest żaden bunt demokratyczny. To po prostu histeria, podszyta nienawiścią wobec wszystkiego, co nie płynie z tej samej rzeki pogardy i poprawności politycznej.

Demokracja jest wtedy, gdy wygrywa wasz?

Zastanówcie się przez chwilę – czym jest demokracja, jeśli nie zgodą na wybór większości? Albo akceptujemy reguły gry, albo urządźmy sobie teatrzyk jedynie słusznych wyników. Obrońcy Konstytucji i wolności słowa stają się jej największymi wrogami, gdy tylko coś nie idzie po ich myśli.

Głosowałam, choć żaden kandydat nie był moim ideałem

Nie był to dla mnie wybór wymarzony. Ani jeden, ani drugi kandydat z drugiej tury nie skradł mojego serca. Jednak mam świadomość, ze nie tylko ja mam prawo głosu.

Nie popieram demokracji – ale nie żyję w próżni

Powiem to jasno: ja nie pochwalam demokratycznego ustroju. Uważam go za system pełen słabości, manipulacji i złudnych złotych środków. Ale wiem też jedno – w pojedynkę tego nie zmienię. Mam świadomość, że mogę jedynie obserwować to, co jest, i to, co dopiero nadejdzie. Żyję w tym państwie i nie udaję, że jestem ponad nim – ale nie będę też hipokrytką, która udaje zachwyt nad ustrojem tylko dlatego, że tak wypada.

Politycy Koalicji Rządzącej – przestańcie rujnować ten kraj

Zamiast brać się do roboty, wrzeszczycie w mediach społecznościowych, uruchamiacie komisje, protesty i podsycacie nienawiść. Zamiast słuchać ludzi – szczujecie ich na siebie. Macie pełne usta frazesów o „pojednaniu narodowym”, a w tym samym czasie dolewacie oliwy do ognia. Przestańcie żerować na emocjach sfrustrowanych wyborców. Nie po to zostaliście wybrani.

Chcecie przeliczać głosy? To liczcie też pierwszą turę!

Tak bardzo boli was wynik? Zróbmy to jeszcze raz. Tylko uczciwie – od początku, z pierwszą turą włącznie. Ostrzegam jednak: możecie się zdziwić. Bo gdybyśmy naprawdę policzyli głosy wszystkich kandydatów, może się okazać, że wcale nie jesteście tą „większością”, którą tak ochoczo sobie wmawiacie. Może czas zejść na ziemię?

Przestańcie ujadać i zatruwać przestrzeń publiczną

To, co się dzieje w mediach i internecie, woła o pomstę do nieba. Polityczne ujadające kundelki, które dzień w dzień wylewają jad, wcale nie reprezentują mnie – zwykłej kobiety, obywatelki, która chce żyć w spokoju, a nie w ciągłym stanie wojny domowej. Wasz płacz nie zmieni wyniku. Przestańcie go używać jako tematu zastępczego, kiedy nie macie pomysłu na nic konstruktywnego.

A teraz pytanie do Was

Czy uważacie, że wybory naprawdę coś zmieniły? Czy może jedyne, co się zmieniło, to poziom histerii w debacie publicznej? Dajcie znać w komentarzach – Wasze zdanie ma znaczenie. Chcę poznać Wasze zdanie.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest
O AUTORCE bloga​
Adrianna Katarzyna Kacińska-Skitek
Nazywam się Adrianna Kacińska-Skitek – jestem niepełnosprawną kobietą zwariowaną na punkcie języka polskiego. Interesuje mnie psychologia kliniczna i ogólny rozwój psychiczny człowieka. Ukończyłam kursy z tych dziedzin. W 2020 i 2021 roku wydałam cztery książki.
KATEGORIE
MOJE FILMY
Reklama
PODĄŻAJ ZA MNĄ