Blog z Życia Wzięty!

Przychodzę do Was dzisiaj z pewną refleksją, dotyczącą życia osób niepełnosprawnych w naszym kraju.

Dwa tygodnie temu, odbyła się moja komisja lekarska, dotycząca przyznania mi świadczenia w postaci renty socjalnej, z tytułu mojej niepełnosprawności. Wraz z rozpoczęciem badania, pani doktor zadawała mi bardzo szczegółowe pytania dotyczące mojej choroby i przebytego leczenia.

Po kilku minutach miałam wrażenie, że pani doktor, mi nie wierzy, pomimo tego, że moja choroba, jest widoczna gołym okiem.

Poczułam się bardzo zlekceważona i nie byłam w stanie pojąć, dlaczego ja – osoba niepełnosprawna ze stwierdzonym od urodzenia czterokończynowym mózgowym porażeniem dziecięcym, oprócz dokumentów, które przesłałam wraz z wnioskiem, musiałam stawić się na badanie i udowodnić lekarzowi, że rzeczywiście jestem niepełnosprawna.

To jest absurd!

Oczywiście nie uważam, że niepełnosprawni są pępkiem świata, ale jeżeli organ administracji publicznej, który wypłaca świadczenia, dostaje dowód w postaci dokumentacji medycznej, to co stoi na przeszkodzie, aby na tej podstawie, uznać daną osobę za niezdolną do pracy?

Czy naprawdę do tego potrzeba szczegółowego badania?

Dlaczego my musimy wiecznie coś komuś udowadniać?

Dlaczego lekarze nam nie wierzą?

Dlaczego musimy spełniać jakiekolwiek kryteria?

Uważam, że niepełnosprawni są zapomnieni i zlekceważeni przez nas rząd, dlatego, że o wszystkich dofinansowaniach, ulgach, świadczeniach, dowiadujemy się jedynie tak zwaną “pocztą pantoflową. Nigdzie o nas nie słychać, żyjemy bez prawa do głosu. To bardzo przykre, że władza traktuje nas tak jakbyśmy byli inni.

Zapomina o nas i ogranicza nam dostęp do potrzebnej pomocy, poprzez tworzenie absurdalnych ustaw.Strasznie jest to, że dzieci cierpiące na SMA , muszą walczyć o lęki ratujące życie.

Rząd powinien dbać o swoich obywateli i zapewnić im potrzebną pomoc bez konieczności udowadniania swojej niepełnosprawności!

W tym miejscu apeluję do wszystkich niepełnosprawnych:

Zacznijmy walczyć o swoje prawa, abyśmy nie musieli nigdy więcej upokarzać się przed lekarzami!

Wszyscy jesteśmy tacy sami!

Pamiętajcie o tym!

Dobrego popołudnia 🥰

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O AUTORCE bloga​
Adrianna Katarzyna Kacińska-Skitek
Nazywam się Adrianna Kacińska-Skitek – jestem niepełnosprawną kobietą zwariowaną na punkcie języka polskiego. Interesuje mnie psychologia kliniczna i ogólny rozwój psychiczny człowieka. Ukończyłam kursy z tych dziedzin. W 2020 i 2021 roku wydałam cztery książki.
OSTATNIE WPISY​
KATEGORIE
Reklama
PODĄŻAJ ZA MNĄ