Blog z Życia Wzięty!

Kochani!

Czasami można tęsknić za kimś, kto wciąż żyje. Można czuć brak kogoś, kto teoretycznie jest obecny, ale w rzeczywistości nigdy go nie było. Można mieć ojca, ale nigdy nie doświadczyć tego, co znaczy mieć ojca naprawdę. To pustka, której nie da się niczym łatwo wypełnić.

Dorosłe dzieci alkoholików (DDA) wiedzą, co to znaczy dorastać w cieniu butelki. Wiedzą, jak to jest, gdy tata zamiast wspólnych chwil wybiera alkohol. Jest obok, ale nie ma go emocjonalnie. Choć z biegiem lat można nauczyć się z tym żyć, to ten brak nie znika.

I ja też to wiem. Cały czas brakuje mi prawdziwego ojca. Tego, który byłby obecny, który wspierałby mnie, rozmawiał ze mną, po prostu był. Mimo że dorosłam, ta pustka we mnie wciąż istnieje.

Dzieciństwo na krawędzi tęsknoty

Dziecko potrzebuje ojca – nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim emocjonalnie. Chce, by ktoś je przytulił, pochwalił, ochronił przed światem. Chce mieć kogoś, do kogo może się zwrócić, gdy ma koszmar w nocy albo kiedy nauczyciel w szkole niesprawiedliwie go potraktuje.

Gdy ojciec jest alkoholikiem, dziecko uczy się jednej rzeczy – nie liczyć na niego. Codzienność wypełniają napięcie, niepewność i rozczarowanie. Czasami ojciec jest miły i przyrzeka, że się zmieni. A potem znów wszystko się rozpada, a małe serce po raz kolejny pęka.

Dorosłość z pustką w środku

Kiedy dorastasz bez ojca – nawet jeśli on żyje – uczysz się funkcjonować samodzielnie. Jesteś silny, ale w środku często czujesz się samotny. Tęsknota za ojcowską miłością nie znika z wiekiem. Możesz mieć swoje życie, swoją rodzinę, swoje sukcesy, ale gdzieś tam głęboko nadal jesteś tym dzieckiem, które chciało, żeby tata był inny.

To nie jest tęsknota za kimś, kto odszedł na zawsze. To coś trudniejszego – tęsknota za czymś, co nigdy się nie wydarzyło.

I ja tęsknię. Choć już wiem, że nic się nie zmieni, ta tęsknota jest częścią mnie.

Jeśli masz ojca, który się stara – doceń to

Nie wszyscy ojcowie są idealni. Może czasami są surowi, może nie zawsze rozumieją, ale jeśli się starają – to znaczy, że są. Jeśli masz ojca, który po prostu jest, możesz na niego liczyć, rozmawia z tobą, wspiera cię – masz coś bezcennego.

Zbyt często doceniamy ludzi dopiero wtedy, gdy ich tracimy. A przecież można docenić ich teraz. Powiedzieć „dziękuję”, spędzić razem czas, nie traktować tego jak oczywistość.

Podzielcie się swoją historią

Czy znacie ten brak? Może również wychowywaliście się bez ojca lub masz inne doświadczenia z dzieciństwa, które wpłynęły na to, kim jesteście dzisiaj? A może chcielibyście teraz docenić swoich ojców?

Podzielcie się swoimi historiami w komentarzach. Każdy głos jest ważny!

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O AUTORCE bloga​
Adrianna Katarzyna Kacińska-Skitek
Nazywam się Adrianna Kacińska-Skitek – jestem niepełnosprawną kobietą zwariowaną na punkcie języka polskiego. Interesuje mnie psychologia kliniczna i ogólny rozwój psychiczny człowieka. Ukończyłam kursy z tych dziedzin. W 2020 i 2021 roku wydałam cztery książki.
KATEGORIE
MOJE FILMY
Reklama
PODĄŻAJ ZA MNĄ