Blog z Życia Wzięty!

Fabuła narodziła się w ciągu jednej chwili… Wywiad z Adrianną Katarzyną Skitek

Jakiś czas temu miałam przyjemność udzielić wywiadu dla books_of_shadow – instagram. Rozmawiałyśmy o moich ostatnich trzech książkach, pasji oraz o problemach kobiet w toksycznych związkach. Zachęcam do przeczytania.

BOS: Twoje książki są bardzo poruszające – jedna opisuje Twoje życie – jest więc bardzo osobista a ile jest Adrianny w Sandrze z Twojej najnowszej książki? 

AS: Myślę, że jesteśmy podobne, w tym, że umiemy mierzyć się z życiem, często miewamy momenty chandry, w których szukamy siebie.

BOS: Sandra jest bardzo młoda i bardzo naiwna, historia, która jej się przytrafiła jest niezwykle poruszająca – jednak z niespodziewanym happy endem – jak wpadłaś na taki rozwój fabuły ? 

AS: Fabuła narodziła się w ciągu jednej chwili. Od razu, wiedziałam, o czym chcę napisać tę książkę. Poboczne wątki ukształtowały całe zakończenie, ale dałam również swoim bohaterom dużo swobody.

BOS: Co byś powiedziała Sandrze w dniu ślubu? 

AS: Na pewno zapytałabym, czy jest pewna swojej decyzji i swojego wybranka.

BOS: Co poradzisz kobietom doświadczającym przemocy domowej? 

AS: Przemoc domowa, to niestety ogromny problem, który dotyka wiele kobiet. Jest to temat bardzo przemilczany.  Nie chcę, żeby ktoś uznał, że znam się na wszystkim i jestem ekspertem w każdej dziedzinie. Uważam jednak, że najlepsze co mogą zrobić kobiety, które znajdują się w takiej sytuacji, to nauczyć się mówić o tym, co ich spotyka. O przemocy należy rozmawiać  jak najczęściej. Najważniejsze jest to, aby w porę uciec od swojego oprawcy i nie dać sobą manipulować. Wiem, że jest to ogromne trudne, ale należy się temu przeciwstawić, zanim będzie za późno. Nikt nie ma prawa do tego, aby krzywdzić drugą osobę. Żadna kobieta, nie może dać się zastraszać, czy poniżać. Zasługujemy na to, aby być kochane.

BOS: Czy Możemy spodziewać się dalszych losów Sandry? 

AS: Nie będę zdradzać szczegółów. Mogę powiedzieć jedynie, że cały czas tworzę.

BOS: Czy książka Jestem, żyję, istnieję – to forma autoterapii? 

AS: Tę książkę traktuję jako osobiste świadectwo i  rozliczanie się z przeszłością. Ta książka jest dla mnie dowodem, że wola życia, ma wielką moc.

BOS: Co byś powiedziała kobietom, które stoją przed dylematem czy usunąć ciążę? 

AS: Od razu zaznaczam, że nie skreślam ludzi na starcie, gdybym spotkała na swojej drodze, kobietę z takim dylematem, starałabym się na spokojnie, wytłumaczyć jej swój punkt widzenia.

BOS: Jak Twoi znajomi zareagowali na Twoją autobiografię? 

AS: Moi znajomi, zareagowali bardzo przychylnie. Każda z moich koleżanek, obdarzyła mnie ogromnym wsparciem.

 BOS: W grudniu ukazała się Pani nowa książka – Miłość do Kameleona. Czy inspiracją do jej napisania były prawdziwe wydarzenia?

AS: To na pewno książka o wielkiej miłości, poświęceniu, które może zgubić. To historia o tym, że warto kochać, ale trzeba też pamiętać o sobie. Nikt nie powinien niszczyć nas psychicznie.  Przyznaję, ta opowieść jest oparta na wydarzeniach, które miały miejsce w prawdziwym życiu.

 BOS: Dzisiaj coraz odważniej kobiety mówią, o piekle toksycznych relacji. Kiedyś często mówiło się „nie wyszło nam”. Czy ta książka to takie rozliczenie z przeszłością?

AS: Dla głównej bohaterki jest to szczera spowiedź i podsumowanie tego, co się działo. Samanta pokazuje nam jak bardzo zmienia się pod wpływem tej relacji, uczucia, tego, co przeżyła. Przede wszystkim wyciąga wnioski ze swoich decyzji i uczy się troszczyć o samą siebie i żyć na nowo.

BOS: Co by Pani chciała powiedzieć kobietom, które tkwią w związkach toksycznych, z partnerami, którzy gaszą ich radość życia i ciągle nie mają siły na rozstanie?

AS: Na samym początku, chcę zaznaczyć, że każda kobieta, która jest w takiej relacji, powinna dojrzeć do decyzji o rozstaniu. Każda z nas ma inne podejście, odczucia, dlatego najważniejsze jest to, aby być w pełni gotową na taki krok, a także pogodzić się z bolesną prawdą. Decyzja o rozstaniu musi być niewymuszona, nie należy podejmować jakichkolwiek działań pod wpływem innych. To ma być szczere i płynąć prosto z serca. To my mamy kierować naszym życiem.

BOS: Czy można całkowicie wyleczyć się ze zła, jakie taka relacja wniosła w życie kobiety?

AS: Moim zdaniem można pogodzić się z przeszłością i uzdrowić siebie w sferze emocjonalnej. Można nauczyć się kontrolować poszczególne zachowania, jakie ta relacja pozostawiła w naszej psychice. Należy jednak pamiętać, że jest to proces, który wymaga czasu i umiejętności wybaczenia, które często nie jest potrzebne oprawcy, ale osobie skrzywdzonej. W ten sposób będzie ona mogła bez większych obciążeń stworzyć, zdrową, pełną miłości i szacunku relację. Na koniec chciałabym zwrócić uwagę na to, że w naszej pamięci zawsze pozostają wspomnienia, których niestety nie wymażemy. Grunt to uzdrowić siebie w taki sposób, aby przeszłość nie blokowała naszej teraźniejszości.

BOS: Gdybym nie pisała to? 

AS: Nie wyobrażam sobie, życia bez pisania, tworzenia. Pisanie jest dla mnie metodą, wyrażania siebie, własnych myśli. Szczerze mówiąc, nie wiem, jaka pasja, towarzyszyłaby mi, gdyby nie ta umiejętność. W tym odnajduję się najlepiej.

BOS: Gdybym miała jedną super moc to? 

AS: Chciałabym, aby wszyscy nasi bliscy, którzy już odeszli, mogli, choć na moment, znów przytulić i porozmawiać ze swoimi rodzinami.

Rozmawiała: books_of_shadow

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn
Share on pinterest
Pinterest

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

O AUTORCE bloga​
Adrianna Katarzyna Kacińska-Skitek
Nazywam się Adrianna Kacińska-Skitek – jestem niepełnosprawną kobietą zwariowaną na punkcie języka polskiego. Interesuje mnie psychologia kliniczna i ogólny rozwój psychiczny człowieka. Ukończyłam kursy z tych dziedzin. W 2020 i 2021 roku wydałam cztery książki.
OSTATNIE WPISY​
KATEGORIE
Reklama
PODĄŻAJ ZA MNĄ